Troska o czyste miasta przybiera różne formy. Miałem niedawno przyjemność poznać wyjątkowego architekta z wizją eko-transportu przyszłości. Pochodzący z Dominikany Richard Moreta jest autorem koncepcji ?Bici-Metro?, co w wolnym tłumaczeniu z hiszpańskiego oznacza właśnie ?rowerowe metro? (lub metro dla rowerzystów).
Projekt zakłada budowę dwóch stalowo-szklanych tub, które zostaną wyniesione ponad chodnik. W każdej z tub znajdzie się dwukierunkowa droga dla rowerów. Niższa tuba jest przeznaczona do jazd rekreacyjnych lub rodzinnych, natomiast druga, ta położona wyżej ma być dedykowana szybkiej jeździe. Jak zachwala sam autor, rozwiązanie to jest nie tylko przyjazne środowiskowo bo promuje ?0-emisyjny? transport rowerowy, ale co równie ważne zwiększa bezpieczeństwo rowerzystów. Faktycznie, wydzielone i odseparowane od ruchu ulicznego drogi dla rowerów nie będą narażone na zagrożenie ze strony samochodów, dzięki czemu prawdopodobieństwo niebezpiecznych zdarzeń drogowych będzie minimalne. Ponadto piesi nie będą narażeni na kolizje z rowerzystami na zatłoczonych ciągach pieszo-rowerowych. Projekt zakłada wykorzystanie zewnętrznych powierzchni tub do montażu paneli słonecznych i samowystarczalność energetyczną, a także oferuje ciekawą formę prezentacji reklam w przestrzeni miejskiej.
Dr Moreta poszukuje miast zainteresowanych budową pilotażowej trasy. Może jakieś polskie miasto zdecyduje się na tak śmiały i rewolucyjny ekologiczny projekt. Do zyskania nie tylko zdrowie mieszkańców, większe bezpieczeństwo ruchu drogowego, ale także rozgłos ogólnoświatowy. W przypadku zainteresowania służę kontaktem ze wspomnianym architektem.
Wizualizacja BICI-METRO.
K.Buczkowski
